Po co zostały wymyślone święta?
Gdyby tak spojrzeć dookoła, można by pomyśleć, że święta mamy dla wielkich porządków, sprzątania najciemniejszych zakamarków, czyszczenia okien, no i jeszcze robienia wielkich zakupów, gotowanie i pieczenia niezliczonej liczby dań, nie zapominając o konsumowaniu ich aż do popuszczania paska...Ale, ale, czy to rzeczywiście tak? Od pewnego czasu, a napewno od kiedy wyjechałam z polski nabrałam dystansu to wszystkich przedświątecznych rytuałów i zaczęłam poprostu cieszyć się wolnymi dniami. Uparta we mnie perfekcjonistka nie zawsze na to pozwala, ale znalazłam na to mój złoty środek.
1. Sposób na porządki - uwaga temat kontrowersyjny.
Uwielbiam mieć posprzątane, każdą rzecz na swoim miejscu, ale nie zawsze znajdują czas na wielkie porządki. Tu sprawdzą się systematyczność i bieżące utrzymywanie mieszkania w czystości.
Rozwiązanie last minute: posprzątać salon, ogarnąć łazienkę (umycie zlewu, wlanie płynu do toalety- potrafi zdziałać cuda). Kuchnia zmieni się i tak w plac boju - patrz gotowanie świątecznych dań. Postanów, że pozostałymi pomieszczeniami nie będziesz się przejmować, możesz nawet sypilanie zamienić na przechowywanie rzeczy które szybko musiały zniknąć z salonu.
Rozwiązanie last minute: posprzątać salon, ogarnąć łazienkę (umycie zlewu, wlanie płynu do toalety- potrafi zdziałać cuda). Kuchnia zmieni się i tak w plac boju - patrz gotowanie świątecznych dań. Postanów, że pozostałymi pomieszczeniami nie będziesz się przejmować, możesz nawet sypilanie zamienić na przechowywanie rzeczy które szybko musiały zniknąć z salonu.
2. Sposób na dekoracje świąteczne i pisanki.
Mam taką szafkę, która mieści wszystkie dekoracje, na różne okazje. W napływie weny czy czasu mogę oczywiście stworzyć coś jeszcze, ale to już bez niepotrzebnej presji, a jedynie z czystą przyjemnością. Do wielkanocnych ozdób należą u mnie: uszyte króliczki, żółte poduszki, uwielbiam też narcyzy, które o tej porze można zakupić w każdym niemal supermarkecie.
W każdym sklepie można też kupić, czekoladowe jajeczka w kolorowych papierkach, które rozłożone na ozdobnym talerzu idealnie sprawdzą sie jako świąteczna dekoracja ma szybko. Jeśli chodzi o kolorowe pisanki, to tu w Hamburgu sprawa jest bardzo prosta, w każdym prawie sklepie przez cały rok można kupić kolorowe jajka. Dostępne są też gotowe farbki, wystarczy wsypać do wody, ugotować w nich jajka i gotowe. Zwykły marker może również posłużyć do uzyskania niezwykłych pisanek np. w modnych czarno-białych barwach.
3. Sposób na świąteczne potrawy.
Jeśli nie chcecie gotować i nie może za was tego zrobić ktoś inny, to istnieją dwie możliwości. Olać tradycyjne potrawy, odgrzać gotową pizze w piekarniku i cieszyć się wolną chwilą w gronie rodzinnym. Druga opcja, zdać się na gotowce, których w sprzedaży dostępnych jest wiele, warto poszukać, bo można znaleźć naprawdę dobre pod wzgledem składu produkty.
A Wy jakie macie sposoby na święta na luzie?
UWAGA: Przed zastosowaniem powyższych sposobów, zastanów się bądź skonsultuj z bliskimi czy masz wystarczająco luzu życiowego i poczucia humoru, gdyż powyższe sposoby niewłaściwie stosowane mogą negatywnie wpłynąć na Twój perfekcjonizm i zespsuć ci święta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz